Aktualności:
Spotkanie autorskie z Janem Nowickim w MDK. 2015-03-06
O tym, że Jan Nowicki jest aktorem wie prawie każdy, jednak o tym, że para się też sztuką pisarską dowiedziałam się dopiero, gdy zobaczyłam ten tytuł na półce. Byłam ciekawa, co ma do powiedzenia autor wielu, niezapomnianych filmowych kreacji, z Wielkim Szu na czele.
Historię rozpoczyna wspólna podróż pociągiem do Ciechocinka pięciorga kuracjuszy, wszyscy już przekroczyli wiek osiemdziesięciu lat. Nawiązana w pociągu znajomość rozwija się w ciechocińskim sanatorium, by doprowadzić do zaskakującego finału. Każdy z bohaterów jest nieco karykaturalny. Mamy tu emerytowanego polityka o nieco ograniczonym umyśle i poglądach, snobistycznego doktora, entomologa, entuzjastę kleszczy, akuszerkę matkującą pozostałym oraz Mistrza Serafina, duchowego przywódcę ich wszystkich. W ostatniej postaci, nie sposób nie dostrzec autobiograficznych rysów. Dawniej aktor, teraz przede wszystkim filozof, raczy swoich towarzyszy przypowieściami, z których każda niesie mniej, lub bardziej przewrotny morał.